Męka Jezusa Chrystusa i boleści Matki Najświętszej niech będą zawsze w sercach naszych!

Maria Marthe Vandeputte

Sługa Boża  Maria Marthe Vandeputte od Jezusa Ukrzyżowanego (1891-1967)


 
Modlitwa za wstawiennictwem Sługi Bożej Matki Marty Vandeputte od Jezusa Ukrzyżowanego
 
             Boże, który jesteś źródłem świętości i miłości, w Twojej dobroci wezwałeś Matkę Martę do naśladowania Twego Ukrzyżowanego Syna i do udziału w Jego Męce dla zbawienia świata. Powołałeś ją do Rodziny Pasjonistowskiej i uczyniłeś duchową matką osób miłujących Ukrzyżowanego Pana, ubogich, Kościół i jego misję.
             Prosimy Cię o misyjny zapał dla naszej wspólnoty, byśmy, czerpiąc z przykładu i wstawiennictwa Matki Marty, głosiły Twoje Ojcowskie Miłosierdzie i były świadkami radości z naśladowania Jezusa. Niech Matka Marta będzie dla każdej z nas i dla całej wspólnoty wzorem miłości Jezusa i posługi nas – kobiet konsekrowanych Pasjonistek - w Kościele.
             Za jej wstawiennictwem prosimy o łaskę powołań kapłańskich i zakonnych, by nie zabrakło tych, którzy będą nieść współczesnemu światu dobrą nowinę o zbawieniu.
             Powierzamy również odbiorców naszej misji: kobiety wykorzystywane i zmuszane do prostytucji, niech miłość Jezusa wyrwie je i ocali z rąk, które niszczą i odbuduje ich zrujnowane życie.
             Boże Ojcze, ufając Twojej dobroci prosimy Cię o to przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
             Sługo Boża Matko Marto, módl się za nami.

 
Życiorys

             Urodziła się 29 września 1891r. w St. Josse -ten- Node, jako druga córka Ferdynanda i Marii Józefiny de Muylder. Na chrzcie otrzymała imiona: Marta, Elena, Alice. Jej przyjście na świat nie przyniosło rodzinie radości, ponieważ oczekiwano syna. Dopiero z czasem zyskała miłość rodziców. Rodzina, pod wpływem poglądów ojca, żyła z dala od Kościoła i wiary. Drogą ku Bogu okazała się znajomość z pasjonistami.

             Marta, już jako dziecko, odczuwała pragnienie pójścia drogą powołania zakonnego. W dniu Pierwszej Komunii świętej doświadczyła od Boga zaproszenia do bliskości z Nim, a kolejne przeżycia obecności Bożej kierowały ją coraz intensywniej ku modlitwie, samotności oraz budziły pragnienie całkowitego przynależenia do Chrystusa. O. Valentino, pasjonista, był jej kierownikiem duchowym. Jako dziewczyna, prowadziła zwyczajne życie w rodzinie, wspierała ubogich w parafii, śpiewała w chórze, pomagała starszej siostrze w wychowywaniu synów. Wielokrotnie odczuwała swoją słabość, niechęć do medytacji, posłuszeństwa rodzicom, trudności ascezy. Jednocześnie była pewna, że jest stworzona dla Boga i czuła radość współpracy z łaską. W 1912r. złożyła ślub dziewictwa, a w 1917 - śluby posłuszeństwa i ubóstwa. W jej pismach można dostrzec wielką wdzięczność Bogu za wszystko, co działo się w jej życiu, a także za rozpoznawanie własnych ograniczeń. Złożyła dodatkowy ślub - głoszenia Męki Pańskiej, a następnie ślub doskonałości, czyli dokonywania zawsze wyborów doskonalszych, zbliżających do Boga. Czciła szczególnie Oblicze Jezusa. Nie widziała swego miejsca w życiu świeckim, stale odczuwała upodobanie do życia zakonnego, jednak wstąpienie do klasztoru uniemożliwiał jej słaby stan zdrowia. Ostatecznie, we wspomnienie św. Pawła od Krzyża, 28 kwietnia 1926r., uznała, że jej powołanie się wykrystalizowało, ponieważ od dłuższego czasu czuła się pasjonistką i córką św. Pawła od Krzyża. Zanim stała się osobą zakonną w sensie prawnym, duchowość pasjonistowska wzrastała w jej duszy.

             Jej kierownik duchowy, O. Valentino, od dawna nosił w sercu pragnienie założenia żeńskiego pasjonistowskiego zgromadzenia zakonnego, które wspierałoby prace duszpasterskie pasjonistów w Afryce.

             Od 1927r. powoli powstawało nowe zgromadzenie, którego założycielką była Marta.  Początki były trudne – już w 1932r. przeżyła śmierć pierwszych dwóch młodych współsióstr, z którymi była bardzo zżyta. Dla nowej wspólnoty starała się być prawdziwie matką, była zawsze do dyspozycji sióstr, potrafiła je uważnie słuchać i wspierać. Wspólnota liczyła trzydzieści trzy osoby, potrzebowały one formacji i towarzyszenia w  rozwoju duchowym. Już w 1934r. zaplanowano wyjazd pierwszych sióstr na misje do Afryki.
Misja ta trwa do dziś, przynosi owoc i czerpie ze źródeł duchowości i ofiary, które pozostawiły siostry z Belgii.

             Jak większość zgromadzeń belgijskich, także wspólnota Matki Marty przeżywała kryzys powołań. Po Soborze Watykańskim II doszło do wielu zmian. Miejscowy kardynał nakazał modyfikację habitu oraz usunięcie z niego godła pasjonistowskiego.  Matka Marta nie poddawała się zniechęceniu. Uznawała, że także miłość do Kościoła wiąże się z krzyżem i obumieraniem, pozostała posłuszna i ufna w Boże prowadzenie. Wierzyła, że, choć wspólnota doświadcza trudu, krzyża i samotności, Pan Bóg dokończy swoje dzieło w Jemu tylko wiadomy sposób. Wspierała siostry w miłości do Kościoła, w uznawaniu decyzji wizytatorów za dobre i wydawane z woli samego Boga, w ofiarowywaniu modlitw i cierpień za Kościół i ojców soborowych. Po zmianie arcybiskupa zakazano małym zgromadzeniom zakonnym przyjmowania postulantek.

             W 1965r. panował w Belgii ogólny kryzys zgromadzeń i powołań. Wówczas delegat arcybiskupa zalecił podział wspólnoty: oddelegowanie sióstr pracujących jako misjonarki do innego zgromadzenia misyjnego, a pozostałych - do innego zgromadzenia klauzurowego. Matka Marta zebrała wszystkie siostry i, płacząc, prosiła je o wybaczenie, że nie potrafiła zapobiec tej sytuacji. Siostry, formowane dotąd przez nią w duchowości krzyża, deklarowały, że chcą pozostać razem, jako pasjonistki. Wówczas Matka rozmawiała z każdą z nich z osobna pytając, czego pragną. Każda też odpowiadała, że złożyła śluby w Zgromadzeniu pasjonistowskim i chce pozostać mu wierna do śmierci.  

             Wówczas siostry poznały pasjonistki z Włoch. Przybyła do nich ówczesna przełożona generalna Zgromadzenia, Matka Tommasina Bontorin. Rozpoczęto rozmowy na temat możliwości przyłączenia wspólnoty Matki Marty do Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża. Wizytator arcybiskupa zabronił jednak kontaktów z siostrami z Włoch. Matka Marta przyjęła to zarządzenie z ufnością i spokojem. Mówiła: Trzeba się modlić, czekać na Boży czas i żyć godnie naszym powołaniem i dodawała: jeśli połączenie nie dokona się za mojego życia, uczynię to po śmierci. Stało się tak, jak zapowiedziała. Wspólnota została włączona do Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża już po śmierci Matki, w roku 1968.

             Z ludzkiego punktu widzenia, Matka Marta nie była osobą sukcesu, jej życie, pełne cierpienia i porażek mogłoby się wydawać pozbawione sensu. Widziała początkowy rozwój założonej przez siebie wspólnoty, by potem przeżywać niebezpieczeństwo jej upadku, włożyła wiele trudu w kształtowanie młodych osób, które całym sercem chciały służyć Bogu, a w chwili śmierci musiała pozostawić je w wielkiej niepewności jutra. 

             Nawet w tej jednak, po ludzku beznadziejnej sytuacji, nie traciła wiary i ufności w Bożą miłość i opatrzność.  Kontemplowała krzyż, źródło nadziei.

             Matka Marta była cenionym kierownikiem duchowym wielu osób, proszono ją często o radę i modlitwę, uznając skuteczność jej wstawiennictwa u Boga. Otrzymywała wiele prywatnych listów, na które starannie odpowiadała, niekiedy na czterdzieści dziennie. Wieczorami prowadziła liczne rozmowy telefoniczne. Odwiedzali ją ludzie, by opowiadać o swoich problemach i słuchać jej rad.  

             Trwa jej proces beatyfikacyjny.
Dom Sióstr Pasjonistek
św. Pawła od Krzyża
w Siedlcach
ul. Grabowa 16/18
08-110 Siedlce
 
Polityka prywatności
Polityka plików cookies

Bóg Ojciec powołał nas przez Ducha Świętego w Kościele, abyśmy przeżywały szczególne upodobanie do Chrystusa Ukrzyżowanego, dlatego zobowiązujemy się do wynagradzania i zanoszenia wraz z Nim próśb za naszych bliźnich. Czynimy to w postawie wdzięczność, a budując pełne siostrzanej miłości życie wspólnotowe, wypełniamy naszą misję.

Naszym charyzmatem, wyrażonym przez specjalny ślub, jest żyć pamiątką Męki Pańskiej i Boleści Matki Najświętszej, świadczyć o niej i ją głosić. To specyficzne zwrócenie się ku Męce Chrystusa czyni nas uczestniczkami Jego zbawczego dzieła.
© 2019 Siostry Pasjonistki św. Pawła od Krzyża